Jest mnóstwo uczuć których w sobie nienawidzę. Na przykład ten kiedy nie umiem się czegoś nauczyć,albo ten kiedy jestem czemuś winna. Jednak najbardziej nienawidzę w sobie tego kiedy po raz kolejny przychodzi mi chęć posiadania miłości. Nienawidzę kiedy myślę o braku czułości,a jedyne czego pragnę to tego byś był i mocno mnie przytulił. Tak to najgorsze uczucie jakie posiadam teraz w sobie.
czwartek, 15 sierpnia 2013
poniedziałek, 8 lipca 2013
#34
"a jak kurwa myślisz czemu kurwa nie je. jak myślisz kurwa czemu ludzie przestają jeść. bo jebani idioci pierdolą rzeczy których sobie nie zdają sprawy jak bolą. bo nie zdają sobie sprawy jak ludzka psychika jest podatna na ból psychiczny. jak bardzo nie tylko oni nie są szczęśliwi. wszyscy są kurewsko nie szczęśliwi. wszyscy w środku umieramy. depresja jest częstszą choroba niż przeziębienie. ciągły pęd za byciem idealnym. za idealnym ciałem i duszą nas zabija. mówi nam że jesteśmy grubi i brzydcy. że nikt nas nie lubi. że ludzie na których nam zależy traktują nas obojętnie. każdy w tym pieprzonym świecie chcą być lepszym. ludzie zapomnieli czym jest miłość, pokój i pozytywne myślenie. ludzie zapomnieli jak żyć. wszyscy jesteśmy smutni."
wtorek, 2 lipca 2013
#33
Nienawidzę kiedy porównują mnie do przyjaciółki, koleżanki, sąsiadki. Ja jestem jedna. Wyglądam i zachowuję się inaczej, i niech nie wymagają ode mnie, żebym była taka jak one. nie chcę i nigdy się nie zmienię.
a jeśli nie pasuje im jak chodzę, jem, bądź śpiewam, to niech po prostu nie patrzą...
Mam dość traktowania mnie jak dziecko,mam dość ciągłego porównywania do innych, którzy są wiele gorsi ode mnie i podawania mi ich za autorytet. Mam dość tego, że to choć ja robię wszystko i staram się jak mogę, to i tak zawsze ja jestem ta najgorsza, to mi się nie ufa.
Mam dość moich rodziców.
wtorek, 25 czerwca 2013
#32
Myślę.
O Tobie. Ciągle. O tym wszystkim, co znajduje się w Twoim głosie. O każdym słowie, które wypadło z Twoich ust. Myślę, czy przypadkiem sobie Ciebie nie wymyśliłam. Moje Powietrze. Myślę, czy da się kochać tak bardzo jak to sobie mówimy. Myślę, że jesteśmy dziwadłami i to tak bardzo mi się podoba. Tylko odrobina normalności, a reszty nie ubiorę w słowa.
Chcę Twojego “kocham”. Chcę naszego “kocham”. Bo kocham.Naprawdę.
niedziela, 23 czerwca 2013
#31
Czy wiesz jak to jest, gdy boisz się spoglądać na siebie?
Czy wiesz jak to jest, gdy chciałbyś być kimś innym?
Czy wiesz jak to jest chcieć się poddać?
Czy wiesz jak to jest, gdy nie jesteś tym kim chcesz być?
Czy wiesz jak to jest być swoim najgorszym wrogiem?
Wiesz jak to jest kiedy życie wali się w gruzach, ale jest jedna osoba, tylko jedna, która cię przytula i mówi, że dacie radę?
Właśnie tak jest. Ostatnie chwile razem z najlepszym przyjacielem, kiedy nie wiadomo czy płakać mu w rękaw, czy udawać że jest dobrze, żeby się nie martwił...
poniedziałek, 17 czerwca 2013
#30
Cześć!
Twoja ja
czwartek, 11 kwietnia 2013
#28
Błądzę. Błądzę wśród tłumu ludzi. Widzą mnie, biegnącą bez celu. Nie wiem gdzie chcę dotrzeć. Tam gdzie nie będę odczuwać tego smutku, tęsknoty? Jeszcze jakbym wiedziała jak tam trafić... Chociaż droga podobno jest prosta. Wystarczy trochę tabletek. Kawałek sznuru. Most. Cięty przedmiot. Odwaga... Ale nie. Ja nie mam tyle odwagi w sobie. A zresztą jestem silna. Nie dam za wygraną. Będę szła dalej naprzód. Nie zejdę z drogi. Ta droga się kiedyś skończy, ale nie teraz. Nie teraz...
Subskrybuj:
Posty (Atom)